poniedziałek, 28 lipca 2014

Wags, czyli miłości naszych piłkarzy ;D

Jak obiecałam - są ciekawostki ;)
Wpadłam na pomysł, aby przedstawić Wam żony, narzeczone czy dziewczyny naszych ukochanych piłkarzy. 1 post = 3 pary ;)

Zaczniemy od Romcia Weidenfellera. Jego drugą połówką jest Lisa Rossenbach. Są razem od 2010 roku. Lisa pracuje jako modelka oraz jest twarzą niemieckiej sieci handlowej - Karstadt.
Jejku jaka śliczna z nich para ♥


Kolejna ślicznota, która zawróciła w głowie zawodnikowi BVB to Rhiannon Woods - dziewczyna Mitcha Langeraka. Są razem od 2011 roku.  To zdecydowanie moja ulubiona para ♥ Są piękni i młodzi, a Riri, no po prostu urocza ♥


Ostatnią parą, jaką Wam przedstawię w tym poście są Isabella i Neven. Podobno nie mogą się ze sobą rozstać i robią wszystko razem! ;)

niedziela, 27 lipca 2014

Informacje

Witajcie! 
Udało mi się wejść :D
Mam dla Was dwie informacje.
1. Borussia Dortmund w dzisiejszym meczu wygrała 5:1 z Rot-Weiss Essen. Bramki strzelili: Aubameyang x2, Mkhitaryan, Subotić, Immobile oraz Soukou strzelając honorowego gola dla rywali. Jejusiu, jak ja się cieszę! Wszystko zaczyna się układać ♥ Auba w lepszej formie, Miki w jeszcze lepszej, Subo strzela pierwszego gola po kontuzji a Immobile pokazuje, że możemy na niego liczyć :> No chyba lepiej być nie może :D
2. Marco Reus piłkarzem sezonu 2013/14! W piątek magazyn piłki nożnej "11 Freunde" przyznał nagrodę piłkarzowi. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że arco zasłużył na to miano ;)


piątek, 25 lipca 2014

Szybszy powrót Marco Reusa

Hejka, Borussen!
Jak mijają wakacje? ;)
Mam dla Was wspaniałą wiadomość! Ostatnio pisałam, że Marco odbył już pierwszy trening i że według lekarzy wróci na boisko dopiero we wrześniu. Otóż sytuacja Marco się zmieniła. Ponoć na treningach robi duże postępy i jego rehabilitacja przechodzi pomyślnie. Bardzo możliwe, że Marco powróci na boisko już za miesiąc! Co prawda, na boisku we Wrocławiu go nie zobaczymy, co dla wielu jest wielką stratą, ale najważniejsze jest oczywiście zdrowie Reusa ;) A tak korzystając z okazji, bilety już zakupione? Moje tak ;3


P.S.
Niestety mam problemy z laptopem, przez co posty na blogu mogą się przez jakiś czas nie pojawiać. Jednak nie martwcie się, postaram się wchodzić na innych komputerach jak najczęściej! :D

środa, 23 lipca 2014

Informacje

Hej, kochani!
Jak Wam mijają wakacje? Byliście już gdzieś? A może dopiero pojedziecie? Piszcie! :3 Mam dzisiaj dla Was 2 informacje ;)
1. Wczoraj Borussia Dortmund zagrała kolejny letni sparing, tym razem z VfL Osnabruck. Podopieczni Jurgena Kloppa zremisowali z rywalem 1:1, a jedyną bramkę dla BVB strzelił Henrikh Mkhitaryan w 65. minucie. Kolejny sparing już 27 lipca o godz. 17 z RW Essen. Zauważyłam, że Miki bardzo dobrze sobie radzi, we wszystkich meczach testowych strzelił bramkę, coś mi się wydaje, że to będzie jego bardzo dobry sezon :>
2. Marco wrócił do treningów! Wczoraj trenował po raz pierwszy od reprezentacyjnego meczu z Armenią, w którym to doznał poważniejszej kontuzji. Przypomnę tylko, że według lekarzy Marco powróci na boisko we wrześniu.
P.S.
Jeśli chodzi o moje wakacje.. Borussia była ze mną, jak zawsze i na zawsze ♥


wtorek, 22 lipca 2014

Liebster Blog Award

Hejka!
Ostatnio dostałam nominację do Liebster Blog Award od Lekoo za którą bardzo dziękuję ;) Liebster Blog jest przyznawana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na kilka pytań od osoby nominującej, następnie wymyślić nowe i nominować następne osoby do tej zabawy. Dzięki temu możecie dowiedzieć się o mnie kilku drobnych, ciekawych rzeczy ;3
1. Z jakiego jesteś rocznika?
Z 2000 ;3
2. Jaka jest Twoja ulubiona postać filmowa?
Hmm może Peeta z Igrzysk śmierci, chociaż jeżeli już mówimy o tej serii, książka jest zdecydowanie lepsza od filmu :D
3. Jaki jest Twój ulubiony cytat?
 Mam ich naprawdę dużo, ale wybrałam 3 najważniejsze:
• "Nie jestem typem piłkarza, który, jak przyjdzie pierwsza lepsza oferta powie: sory panowie, fajnie było, ale teraz idę tam" ~ Łukasz Piszczek
• "Kiedy schodzisz na przerwę i przegrywasz 0:3 nie możesz wierzyć w cuda. Musisz wierzyć w siebie" ~ Jerzy Dudek
• "Są ludzie, którzy uważają, że futbol to sprawa życia i śmierci. Jestem takim podejściem rozczarowany, futbol jest zdecydowanie ważniejszy" ~ Bill Shanky
4. iOs vs. Android?
Android :D
5. Ulubiony klub piłkarski/zespół muzyczny?
Klub to oczywiście Borussia Dortmund a zespół to w sumie różnie, Afromental, Guns n' Roses, Nirvana.. :3
6. Morze, góry czy jezioro?
Zdecydowanie morze ♥
7. Ulubiona książka i film?
Tutaj znowu mam problem bo jest ich naprawdę dużo, ale myślę, że z książek to seria "Igrzyska Śmierci" i seria "Niezgodna" a jeśli chodzi o filmy to może 3 metry nad niebem ;)
8. Twoje hobby?
JEDZENIE ♥ XDDD A tak serio to może fotografia :>
9. Masz zwierzaka, jak tak to jakiego?
Mam 2 psy i 2 koty ♥
10. Czytasz mojego bloga?
Czasem tak ;3

No to to by było na tyle jeśli chodzi i odpowiedzi :D Ja natomiast nominuję:
• http://autografy-tyski.blogspot.com/
• http://rockinfunnydolls.blogspot.com/
 http://jestemculeveb.blogspot.com/
I oto pytania:
1. Ile masz lat?
2. W jakim Województwie mieszkasz?
3. Jaki rodzaj muzyki najbardziej lubisz?
4. Czy podoba Ci się mój blog?
5. Jaka jest Twoja ulubiona potrawa?
6. Jaki rodzaj filmów wolisz?
7. Kim masz zamiar zostać w przyszłości?
8. Jaki miesiąc najbardziej lubisz?
9. O czym marzysz?
10. Lubisz czytać?


Witamy na pokładzie!

Hejka!
Spóźnionych informacji ciąg dalszy ;)
Jak już pewnie się dowiedzieliście, MATTHIAS GINTER PODPISAŁ UMOWĘ Z BORUSSIĄ DORTMUND!!! Jestem taka szczęśliwa z tego powodu że masakra :D Jednak warto walczyć do końca ;) Sam Matthias wyznał, że jest wielkim fanem BVB i granie w tym klubie było jego marzeniem. Oto jego wypowiedź tuż po podpisaniu kontraktu:
"Moje marzenie z dzieciństwa właśnie dziś się spełniło. Zawsze byłem wielkim fanem BVB i teraz będę mógł nosić koszulkę mojego ulubionego klubu. Chcę poczynić kolejny krok w moim piłkarskim rozwoju w Dortmundzie. Nie mogę doczekać się niesamowitej atmosfery na Signal Iduna Park oraz być częścią tego wspaniałego zespołu. Słyszałem wiele pozytywnych rzeczy o Borussii."
Teraz drobne informacje co do zawodnika: Urodził się 19 stycznia 1994 roku w March, w Niemczech. Zanim trafił do Borussii grał w SV March i w SC Freiburg, z którego przeniósł się do klubu z Zagłębia Ruhry. Jego nominalna pozycja to środkowy obrońca. Tak więc, życzymy mu owocnej kariery w Borussii!


Alles Gute Kevin! ♥

Hej, Borussen!
Tak, jak obiecałam, najnajważniejsze informacje będą w osobnych postach :D Podczas mojej nieobecności urodziny miał nasz ukochany Borusse - Kevin Grosskreutz. Niestety nie mogłam napisać postu na temat jego święta i jest mi z tego powodu bardzo przykro, tym bardziej, że Kevin to nie tylko gracz BVB - to również kibic do końca życia ♥ Postanowiłam, że napiszę życzenia, ponieważ lepsze opóźnione niż wcale ;)

Kevin Grosskreutz urodził się 19 lipca 1988 roku w Dortmundzie. Jak wszyscy doskonale wiemy, Kevin od najmłodszych lat jest bardzo mocno związany z Borussią Dortmund. Na każdym kroku pokazuje swoją miłość do klubu - czasem w niezbyt miły sposób, jednak zawsze szczerze. W 2007 roku dołączył do szeregów Rot Weiss Ahlen, by w 2009 roku spełniło się jego najskrytsze marzenie - został zawodnikiem czarno-żółtych. Czego możemy życzyć naszemu ulubieńcowi? Myślę, że przede wszystkim dużo zdrowia, wielu cudownych bramek i dalszego wspaniałego kontaktu z kibicami klubu z Zagłębia Ruhry. Alles Gute, Kevin! ♥


Informacje

Hej, kochani!
Wróciłam! Jak ja się za Wami stęskniłam.. ♥ Stwierdzam iż brak internetu przez 7 dni wiąże się z katastrofalnymi zaległościami w świecie BVB :D Jeśli chodzi o wakacje to było super, pogoda dopisała i jestem bardzo zadowolona, jednak nie ma to jak pisanie dla Was postów ♥

Więc, jak już mówiłam, wiadomości trochę się nazbierało i nie jestem w stanie przekazać Wam wszystkich, więc opiszę najważniejsze w skrócie. A te już najnajważniejsze opiszę w osobnych postach :D

1. 15 lipca Borussia Dortmund zagrała pierwszy letni sparing z Hessel Kassel i wygrała go 4:1. Gole strzelali: Jordanov, Mkhitaryan, Harder oraz Kirch. Skład bardzo eksperymentalny, wielu młodych zawodników, ale przecież o to chodzi - aby wypróbować ich umiejętności przed zbliżającym się sezonem ;)
2. Ciro Immobile i Dong-Won Ji dotarli już do Dortmundu i odbyli pierwszy trening z całym zespołem ;3
3. Borussen rządzą w Europie! Portal footballeconomy.com opublikował listę klubów, które miały największą średnią oglądalność w sezonie 2013/14. Na samej górze listy uplasowała się oczywiście Borussia Dortmund z wynikiem 80 295 widzów.
4. 19 lipca BVB zagrała kolejny sparing z FC Heidenheim. Mecz nie był tak pewny w wykonaniu czarno-żółtych jak ten z Hessel Kassen, jednak ostatecznie Borussen wygrali 4:3. Gole strzelali: Mkhitaryan x2, Aubameyang oraz Joseph Gyau. Wspaniałą informacją jest to, że w 74. minucie wszedł na boisko Neven Subotić, który dotąd nie rozegrał meczu od listopada zeszłego roku :>
5. Ostatnio wybiło nam 1000 wyświetleń za które bardzo dziękuję i proszę o kolejne 1000 :D Tylko gdyby komentarzy było więcej.. byłoby idealnie :3

No to chyba by było tyle jeśli chodzi o najważniejsze ale nie najnajważniejsze informacje XD reszta już niedługo ;)


poniedziałek, 14 lipca 2014

Alles Gute, Jonas!

Hej, Borussen!
Chciałam Was poinformować, że jutro wyjeżdżam na wakacje i nie będzie mnie do poniedziałku ;c Jeżeli uda mi się połączyć z internetem to może do Was wpadnę, ale nie obiecuję ;)
Dokładnie 22 lata temu w niemieckim mieście Heidelberg na świat przyszedł zawodnik Borussii Dortmund - Jonas Hofmann. Do klubu z Zagłębia Ruhry dołączył w 2011 roku. Wtedy to grał jeszcze w drużynie rezerw. W pierwszej drużynie zadebiutował w kwietniu 2013 roku. Z okazji urodzin życzymy mu braku kontuzji, zdobywania coraz lepszych umiejętności w szeregach BVB oraz jak najdłuższej kariery ;3


P.S.
Niemcy mistrzami świata! Komu wczoraj kibicowaliście? Ja oczywiście Niemcom ;3

czwartek, 10 lipca 2014

Alles Gute Lars!

Dziś urodziny obchodzi kolejna żywa legenda BVB - tym razem jest to nikt inny jak sam Lars Ricken. Wielu z Was na pewno słyszało to nazwisko (a przynajmniej powinno) ale niestety (tak jak ja) nie miało okazji zobaczyć go na boisku. Lars Ricken urodził się w 1976 roku w Dortmundzie. Niesamowite i godne podziwu jest to, że całą swoją piłkarską karierę spędził właśnie w Borussii Dortmund. Rozpoczął ją w 1993 roku i zakończył w 2009. Myślę, że w pełni zasługuje na nasz szacunek. Czego mu życzymy? Dużo zdrowia, radości i pomyślności w życiu ;) Alles Gute Lars!


Ekhm... ☺☻☺☻☺

Hej, pszczółki!
Jak tam samopoczucie w wakacje? ;)
----------- OFICJALNIE OFICJALNA INFORMACJA --------------
Więc.. jgfhkfjgfgkghg nareszcie nadszedł ten długo wyczekiwany dzień, kiedy mogę Was o wszystkim poinformować ♥ Chyba domyślacie się o co chodzi xD
Dnia 6 sierpnia 2014 roku o godzinie 20:00 na stadionie we Wrocławiu odbędzie się mecz pomiędzy Śląskiem Wrocław a Borussią Dortmund. Bilety można kupować na stronie ebilet.pl . Kosztują od 39 do 159 zł. Link do sprzedaży: http://www.ebilet.pl/szukaj.php?tid=14998&t=t&ref=hot .
 Aaaaale się cieszę ♥♥♥ Teraz tylko pozostaje wybrać dobre miejsca ;3 Przyznam, że mam z tym niezły dylemat XD



wtorek, 8 lipca 2014

Informacje

Hejka!
Mam dla Was kilka drobnych ale wspaniałych informacji ;)
1. Illy wraca!!! Jego rehabilitacja przebiega pomyślnie, spekuluje się, że do treningów z pełnym obciążeniem wróci we wrześniu.
2. Kuba wraca!! :D Wznowił treningi z piłką, jest coraz lepiej!
3. Co do meczu: jest już oficjalnie potwierdzony przez Borussię Dortmund i Śląsk Wrocław. Podobno bilety mają być od jutra w kasach przy stadionie Śląska. O cenach jeszcze nic nie wiem, ale myślę, że nie powinny być drogie, ponieważ włodarzom BVB zależy na tym, żeby każdy nawet niezamożny kibic mógł obejrzeć mecz z trybun ;)


niedziela, 6 lipca 2014

wznowienie treningów

Witam po raz drugi ;3
Chciałabym przedstawić Wam zdjęcia z pierwszego treningu przygotowującego do sezonu 2014/15. Niezmiernie miło jest mi oznajmić, że Sven Bender i Neven Subotić NARESZCIE WRACAJĄ NA BOISKO I TRENUJĄ Z PEŁNYM OBCIĄŻENIEM!!! Jejku, jaka jestem szczęśliwa! Nawet sobie nie zdawałam sprawy z tego, jak bardzo za nimi tęskniłam ♥ No dobrze, na początek jeszcze wypowiedź trenera Kloppa o samych przygotowaniach i zbliżającym się nowym sezonie:

- Zaczynamy przygotowania z wielkimi ambicjami. Jeśli okaże się, że naprawdę będziemy mieć szanse na zdobycie tytułu, to chcemy tego dokonać. Oczywiście najbardziej możliwe jest wygranie Pucharu Niemiec, jednak w pozostałych rozgrywkach, w których bierzemy udział, chcemy dać z siebie wszystko.






P.S.
Usiądźcie wygodnie bo.. mam dla Was nie byle jaką wiadomość. Więc..... BORUSSIA JUŻ PRAWIE OFICJALNIE ZAGRA W POLSCE! mówię, że prawie oficjalnie, bo na 100% nie jestem pewna, BVB nie podała jeszcze oficjalnej informacji, co prawda, na 6 sierpnia jest oficjalnie zaplanowany sparing, ale niestety nie jest jeszcze ustalone z kim. Tak jak wcześniej pisałam, mecz najprawdopodobniej odbędzie się we Wrocławiu ze Śląskiem Wrocław. Dowiedziałam się również, że prawdopodobnie bilety BĘDĄ SPRZEDAWANE W INTERNECIE a konkretnie na stronie ebilet.pl . Bilety powinny się pojawić w następnym tygodniu. O cenie i godzinie meczu jeszcze nic nie wiem, ale będę na pewno Was na bieżąco informować.

Wywiad z Erikiem

Hej, Borussen!
Przyznam, że trochę się na Was zawiodłam :c W ostatnim poście prosiłam, abyście oddali swoje głosy w ankiecie. Jak dotąd zagłosowały tylko dwie osoby, za co bardzo dziękuję, ale jak na dużo większą liczbę wyświetleń to jest bardzo mało :c Trochę nie rozumiem, dlaczego nie chcecie być aktywni, komentować lub chociaż zabrać głos w ankiecie, która jest absolutnie anonimowa. Trochę mi przykro :/ Musicie wiedzieć o tym, że jeśli nie będziecie aktywni, ten blog nie będzie miał sensu. Proszę Was, to dla mnie bardzo ważne!
Okej, opieprz Wam się należał, ale i tak Was kocham i dlatego właśnie przedstawiam obszerny wywiad z Erikiem Durmem. Zapraszam do czytania, jest bardzo ciekawy ;3

Der Westen: Erik, na swoim prawym przedramieniu masz rzucający się w oczy tatuaż. Co dokładnie on przedstawia?

Erik Durm: - Znajdują się tam daty urodzenia moich rodziców oraz trzy kluczowe słowa: rodzina, zdrowie i szczęście, a także krzyż.

Jesteś bardzo wierzącą osobą?

- Tak.

Co to dokładnie oznacza?

- To, że wierzę w Boga. Mam także związane z tym rytuały. Gdy wchodzę na boisko, zawsze wykonuję znak krzyża. Dzięki temu czuję się lepiej. Wiara w Boga daje mi także pewność siebie. Tak było zawsze, a mój tatuaż jest tego udokumentowaniem.

Chętnie planujesz, co będzie dalej, czy raczej wierzysz w los i zbiegi okoliczności?

- To jest dość trudne pytanie. Zdarza się, że zakładam sobie coś z góry, jednak nie narzekam, gdy nie powiedzie się tak, tak to zaplanowałem.

Ostatnio często zdarzało się, że musiałeś zmieniać swoje plany. Wszystko zaczęło się od rozmowy z trenerem Jürgenem Kloppem. Jak ona dokładnie przebiegała?

- To była końcówka sezonu 2012/13, gdy grałem jeszcze w drużynie rezerw. Pierwsza kadra miała wtedy trening, w którym mogli wziąć udział także niektórzy z nas, amatorów. Po nim trener wziął mnie na stronę i zapytał, co powiedziałbym na grę na prawej lub lewej stronie obrony.

I tylko to zdanie?

- Myślę, że tak.

Co pomyślałeś w tamtej chwili?

- Zastanawiałem się przez chwilę, co powinienem odpowiedzieć. Pan Klopp powiedział, że da mi tyle czasu, ile będę potrzebował na przemyślenia. Oraz, że na tej pozycji prawie na pewno dostałbym szansę występu w Bundeslidze, podczas gdy w ofensywie będzie mi o wiele trudniej, ponieważ tam mamy wielu graczy z dużym potencjałem.

My w Dortmundzie, czy w reprezentacji Niemiec?

- W Dortmundzie. Oczywiście, wtedy nie myślałem jeszcze o drużynie narodowej. Trener także mi o tym nie wspominał.

Co więc odpowiedziałeś?

- Że nie będę potrzebował wiele czasu na zastanowienie się, ponieważ chcę grać w Bundeslidze i spróbować swoich sił na tej pozycji.

I chyba tego nie żałujesz, prawda?

- Gdybym tego nie zrobił, nie siedziałbym teraz tutaj. Trener Klopp wykonał swój plan dokładnie tak, jak mi go przedstawił. Oglądaliśmy wiele materiałów wideo, abym mógł oswoić się z nowym zadaniem. Nikt wtedy nie zakładał, że wszystko tak się potoczy. A już na pewno nikt, że stanie się to tak szybko.

Co właściwie chciałeś robić tego lata?

- Miałem już zarezerwowany urlop, który chciałem spędzić z kolegami. Chcieliśmy lecieć do Ameryki, spędzić kilka spokojnych dni w Miami, a potem odwiedzić wyspy Bahama. Jednak szybko to odwołałem, gdy tylko otrzymałem telefon od selekcjonera kadry. Wakacje będę miał jeszcze wystarczająco często. A Mundial w Brazylii zdarza się tylko raz.

Czy kiedykolwiek wcześniej myślałeś nad tym, że mógłbyś grać na innej pozycji, niż atak?

- Właściwie nie. Przez 15 lat byłem napastnikiem i zdobywałem bramki. Nie myślałem nad tym, aby zmienić pozycję. Z biegiem czasu jednak gra w defensywie zaczęła sprawiać mi wielką radość.

Jechać na Mistrzostwa Świata z zaledwie dziewiętnastoma ligowymi meczami na koncie to z pewnością coś wyjątkowego. Czy po tym krótkim czasie czujesz, że jesteś w stanie zagrać na tak wielkim turnieju jako boczny obrońca?

- Gdybym nie był na to gotowy, nie byłoby mnie tu. Grając w Borussii, miałem już kilka okazji, aby sprawdzić się na tak wysokim poziomie – chociażby w meczach przeciwko Bayernowi czy w Lidze Mistrzów przeciwko Realowi Madryt. Nie zamierzam więc uciekać od odpowiedzialności. Ale właściwie, nie lubię zbytnio mówić o sobie…

Porozmawiajmy więc o czymś innym. Co sądzisz o niemieckiej formacji defensywnej zestawionej przez Joachima Löwa, która składa się z czterech środkowych obrońców?

- Myślę, że ten system funkcjonuje całkiem dobrze. Jednak nie ja o tym decyduję. Dla mnie jest spełnieniem marzeń samo to, że mogę tu być. I nie mówię tego, bo ktoś mi kazał. To jest dla mnie naprawdę fantastyczne uczucie. A gdybym dostał szansę debiutu, byłaby to kropka nad i.

Jak szacujesz prawdopodobieństwo, że to się stanie? Przyjechałeś tu jako odkrycie, wielki wygrany okresu przygotowawczego. Wydawało się nawet, że będziesz mógł grać od początku. Dostaniesz w końcu swoją szansę?

- Wiele pisze się o tym w prasie. Nie mam oczywiście nic przeciwko, ale sam nie czytam o sobie zbyt często – zarówno jeśli chodzi o pochwały, jak i słowa krytyki. Często dostaję wiadomości od przyjaciół. Nie obchodzi mnie jednak to, czy jestem na pierwszym planie, czy nie. O składzie na mecz decyduje trener. Każdy, kto wybiega od początku na boisko jako lewy obrońca (w tym wypadku Benni Höwedes), ma moje pełne wsparcie. Na tym polega bycie zespołem.

Jak dokładnie wygląda taki doping dla kolegów?

- Na początek powiem, że konkurencja o miejsce w składzie jest dla nas wszystkich dobra i pobudzająca. Nie chodzi o to, aby pokazać innym jak jest się dobrym, ale wciąż polepszać swoje osiągnięcia. Podczas meczu wszyscy przeżywamy tak samo akcje naszego zespołu: zarówno piłkarze będący na boisku, my – rezerwowi, jak i widzowie przed telewizorami. Gdy któryś z kolegów potrzebuje się napić lub wytrzeć pot, przy linii czeka już kilku z nas, aby podać mu bidon albo chusteczki. To jest właśnie to, co definiuję jako duch zespołu. Jasne jest także, że za dobre samopoczucie każdego piłkarza w pewnym stopniu odpowiadają jego koledzy.

A co rozumiesz pod pojęciem jokera?

- Przy panujących w Brazylii temperaturach i wysiłku, jaki podejmują podstawowi gracze, rezerwowi są bardzo ważni. Wygranie meczu jedenastoma piłkarzami w takich warunkach jest niemożliwe. To po prostu nie mogłoby się udać. Zmiennicy zawsze wprowadzają na boisko świeżość, są swego rodzaju tajną bronią. Na tym to polega.

A Ty, jako nowicjusz w kadrze, miałeś okazję wysłuchać mowy na swój temat, a także wskazówek i rad?

- Tak (śmiech).

Śmiejesz się z tego?

- Trochę. Na początku byłem bardzo zdenerwowany. Jestem graczem, który na boisku gra otwarcie i chce pokazać się z jak najlepszej strony, jednak poza nim niezbyt chętnie znajduje się w centrum uwagi. Jeszcze gdy chodziłem do szkoły, nie lubiłem, gdy musiałem coś zrobić, a wszyscy na mnie patrzyli. Może to zabrzmi trochę śmiesznie. Znałem oczywiście kolegów z zespołu, jednak mimo to denerwowałem się. Byłem w końcu nowy. Oczywiście, zdarzyło mi się kilka razy przejęzyczyć lub powiedzieć coś głupiego, jednak w gruncie rzeczy to było fajne. Chłopaki są naprawdę fajni i przyjęli to z przymrużeniem oka. Dzięki temu było mi łatwiej.

W reprezentacji miałeś okazję spotkać kilku graczy, którzy byli lub nadal są dla Ciebie piłkarskimi idolami, prawda?

- To, co czuje się, będąc częścią kadry Niemiec, jest naprawdę nie do opisania. Rozmawiałem o tym już z Miro Klose oraz innymi. Jeszcze przed kilkoma laty podziwiałem ich występy ze strefy kibica, zbierałem koszulki. Teraz sam wciąż dostaję zdjęcia przyjaciół, którzy noszą trykoty z moim nazwiskiem. To jest nieprawdopodobne.


 






Łapcie jeszcze potężną dawkę przystojnych śmiejących się Erików ;3 Dziewczyny, czy on nie jest czasami ZA przystojny? *.*

czwartek, 3 lipca 2014

Julian w Hercie Berlin

Hej, Borussen!
Jak tam Wasze wakacje, wybieracie się gdzieś? Może do Dortmundu? ;3
Mogę Wam oficjalnie oznajmić, że Julian Schieber odchodzi od Borussii Dortmund. Podpisał dziś kontrakt z Herthą Berlin obowiązujący 4 lata. Spekuluje się, że Hertha zapłaciła za napastnika ok 3 milionów euro. Przypomnę tylko, że Julek dołączył do Borussii w 2012 roku za 5.5 mln euro. Do tej pory zagrał 35 meczy w koszulce Borussii w Bundeslidze z dorobkiem 3 goli, 13 występów w Lidze Mistrzów z jednym golem oraz 8 w Pucharze Niemiec strzelając 2 gole.
"Dużo nauczyłem się od Juergena Kloppa. Codziennie trenowałem na wysokim poziomie i wystąpiłem nawet w finale Ligi Mistrzów. Takich rzeczy nigdy się nie zapomina. Żegnamy się w przyjaźni, co bardzo mnie cieszy" - wyznaje 25-latek.
Myślę, że z tego transferu wszyscy mogą być zadowoleni. Julian wreszcie będzie miał szansę na regularną grę, Hertha nowego napastnika a Borussia należyte pieniądze, bo - nie oszukujmy się - Schieber nie miał wielkiego wpływu na naszą grę. Powodzenia, Julek! ♥


P.S.
Po prawej stronie znajdziecie ankietę dotyczącą mojego bloga. Proszę wyraźcie swoją opinię, to dla mnie bardzo ważne ♥

wtorek, 1 lipca 2014

Nowy Borussen! ☺

Hej, kochani!
Jak tam Wam mijają wakacje? Muszę przyznać, że moje jak na razie świetnie, byłam w sobotę na koncercie zespołu Afromental i było zajebiście :D Chłopaki rozwalili system po prostu :D Jak będziecie mieli okazję, koniecznie idźcie na ich koncert! ;)
No dobrze, trochę o mnie, ale trzeba wrócić do tematu ;) Otóż z radością oznajmiam, że Borussia Dortmund przyjęła do swoich szeregów kolejnego zawodnika, a mianowicie Josepha Gyau. Ma on 22 lata i jest ofensywnym pomocnikiem. W zeszłym sezonie grał w Sankt Pauli na zasadzie wypożyczenia z Hoffenheim. Co prawda, Joseph na razie będzie grał w zespole rezerw, ale skoro ma 22 lata, ma duże szanse na występy w pierwszym zespole BVB, jeśli tylko sprawdzi się pod czujnym okiem Davida Wagnera ;)


P.S.
Piszczu dobry nie tylko w piłce nożnej! Łukasz wziął udział w meczu koszykarskim pomiędzy Gortat Team a Wojsko Polskie w ramach 7. edycji campów młodzieżowych organizowanych przez Marcina Gortata. Poniżej kilka zdjęć z meczu ;3